Dopiero był taki malutki, a już przyszła pora na pierwsze buciki
Narodziny dziecka to szczególny moment w życiu każdego rodzica. Z radością przyglądamy się jak mały cud z dnia na dzień się rozwija i z chęcią poznaje świat. Mijają dni, tygodnie, miesiące. I zanim się obejrzymy przychodzi czas na zakup pierwszych bucików. Tak, wtedy zadajemy sobie pytanie – Ale jak to? Przecież niedawno moje dziecko było takie maleńkie….
Gdy mały szkrab, po etapie raczkowania, próbuje podnosić się i wstawać, zastanawiamy się kiedy nadejdzie moment postawienia tego pierwszego kroczku. Zapala nam się czerwona lampka – Skoro moje dziecko niedługo zacznie chodzić muszę kupić buciki do nauki chodzenia. USPOKAJAMY – na wszystko przyjdzie pora, nie ma się co spieszyć.
Buciki do nauki chodzenia czy buciki na pierwsze kroczki?
Wertując strony internetu, zasięgając opinii producentów, sprzedawców obuwia czy fizjoterapeutów często słyszymy: pierwsze buty, buciki na pierwsze kroczki czy buciki do nauki chodzenia. Są to nazwy stosowane naprzemiennie i odnoszą się do obuwia przeznaczonego dla dziecka, które rozpoczęło przygodę z chodzeniem.
To kiedy w końcu kupić te pierwsze buty?
Napiszę Wam jak ja podeszłam do tego tematu przy swoich dzieciach. Każde z nich zaczęło raczkować około 7 miesiąca życia. W 9 miesiącu rozpoczęły się pierwsze próby podnoszenia, wstawania i utrzymywania się na nóżkach (albo w łóżeczku lub przy łóżku). 10 – 11 miesiąc to było chodzenie wzdłuż mebli. Przytrzymywanie się rączkami o wszystko co było w zasięgu i przemieszczanie się na większe odległości. Takie chodzenie odbywało się na zmianę z raczkowaniem 🙂 W ciepłe dni pozwalałam dzieciom chodzić bosymi stópkami po mieszkaniu, czasem zakładałam skarpety z antypoślizgiem (bezpieczeństwo przede wszystkim). Tutaj niezmiennie polecam wam te skarpety SUPER JUMPER. Skarpety są produkowane z najwyższej jakości bawełny i posiadają antypoślizgowy cienki ABS, który idealnie sprawdza się na śliskich podłogach.
Dodam również, że nie pomagałam dzieciom w powyższych czynnościach w żaden sposób (mam nadzieję, że wiecie, że chodziki nie są polecane oraz prowadzenie za rączkę, jeśli dziecko jeszcze samodzielnie nie chodzi). Oczywiście czuwałam i bacznie obserwowałam, aby nie zrobiły sobie krzywdy. Ale też pozwalałam na upadki i próby samodzielnego podnoszenia się.
W końcu nadszedł dzień kiedy pojawiły się 2-3 samodzielne kroczki bez podtrzymywania. Potem upadek. I kolejna próba. I upadek. Z dnia na dzień pierwszych samodzielnych kroczków było coraz więcej. A ja nadal odwlekałam założenie bucików. Ktoś zapytał:
Nie boisz się, że jak zacznie już chodzić pewnie to nie będzie chciał założyć bucików bo nie jest do nich przyzwyczajony?
Moja odpowiedź brzmiała NIE. Pozwoliłam moim dzieciom bosą stópką poznawać świat. Różne podłoża. Dywan, parkiet, płytki, mata na placu zabaw, piasek w piaskownicy. Dopóki kroczki małego człowieczka były niestabilne i śmiało mogę stwierdzić, że ciągle uczyli się chodzić nie miałam presji, żeby założyć im pierwsze buciki.
Tak minęło kilkanaście dni, prawie miesiąc. Po tym czasie kroki były już bardzo stabilne. Byłam pewna, że to odpowiedni moment, aby wybrać buciki na “pierwsze kroczki”. Mamy teraz lato dlatego chyba nikogo nie zdziwi fakt, że dla młodszego synka wybraliśmy sandałki 🙂 Moje ulubione (póki jeszcze jako Rodzic to ja mogę wybierać 😉 ) – zabudowane sandałki Mido w kolorze camel KLIK
Jaka była reakcja? No miłości od razu nie było – to Wam powiem bez żadnej ściemy. Pierwsze założenie bucika i od razu kurczenie paluszków. Przy sandałkach widać, jak dziecko kurczy paluszki. W zabudowanych bucikach już tego nie zobaczycie. Dlatego taka uwaga: po założeniu trzewiczka nie ma co naciskać na czubek buta i sprawdzać, czy jest zapas. Bo nie macie pewności, że dziecko akurat nie skurczyło paluszków. Najlepiej jest więc postawić stópkę na wkładce lub odrysować ją na kartce i zmierzyć długość. O prawidłowym doborze rozmiaru bucika piszemy tutaj KLIK
Ale wracając do tematu. Zrobiłam kilka prób założenia bucików. Dawałam je do rączek, do zabawy. Najlepszym rozwiązaniem okazało się wyjście z dzieckiem na zewnątrz i chodzenie po trawie, chodniku. To była taka frajda móc chodzić tak jak inne dzieci, że nowe buciki już nie przeszkadzały mojemu dziecku 🙂
CZY MOŻNA KUPIĆ PIERWSZE BUCIKI PRZEZ INTERNET?
Starszy syn zaczął chodzić na wiosnę. Pamiętam, że zakup bucików to była dla mnie bardzo trudna sprawa. Nie miałam pojęcia, że istnieją “zdrowe” buciki dla dzieci. Pojechaliśmy na zakupy do “sieciówki”. Żadnej pomocy, doradztwa. Dziecko nie chciało nic założyć na stópkę. Wybór też był ograniczony. Dodatkowo pulchna, szeroka stopa z wysokim podbiciem. Nie udało się nic kupić.
Po powrocie do domu zaczęłam szukać bucików w internecie. Czytałam artykuły dotyczące pierwszych bucików. Dowiedziałam się jakie marki są polecane przez innych rodziców. Wiedziałam już jakie buciki będą pasować na tak specyficzną stópkę. Po dokładnym pomierzeniu stóp wybrałam odpowiedni model i udało się. Pomimo wysokiego podbicia buciki leżały idealnie. To przekonało mnie, że buciki śmiało można kupować online. Was też bardzo do tego zachęcam.
I zapraszam do zakupów w Fabryce Bucika. Zanim dokonacie zakupu odezwijcie się do nas. Chętnie podpowiemy i pomożemy wybrać odpowiedni rozmiar. Dzięki temu zaoszczędzicie swój czas i pieniądze.
O tym, na co zwrócić uwagę wybierając pierwsze buciki przeczytacie w artykule pt. Pierwsze buciki dla dziecka – jakie wybrać?